24.09.2006 niedziela:

Unia Jaroszowiec - Centuria Chechło 1-2 (1-0)


CENTURIA (1-4-4-2)

B  Artur Dudzik

 

O  Rafał Rudy Bramki dla Centurii: 
O  Łukasz Guzik (75' Grzegorz Kulawik)      
O  Paweł Rudy 51'  Paweł Rudy 1-1
O  Mateusz Baryczka    65'  Paweł Rudy 2-1
P  Dawid Bębnowski      
P  Łukasz Kujawa      
P  Tomasz Piasecki      
P  Łukasz Sadurski         
N  Łukasz Smętek (kpt.)      
N  Grzegorz Pacia      

Opis meczu:

Od początku spotkania przewagę osiągnęła drużyna Centurii. Pierwszą okazję na uzyskanie prowadzenia mieliśmy w 8 minucie. Błąd w tej sytuacji popełnił stoper Unii, który źle wybił piłkę, ta spadła pod nogi Grzegorza Pacii, który minął już bramkarza ale mając trudną sytuację do oddania strzału odegrał do Łukasza Smętka. Uderzenie zawodnika Centurii obronił jednak bramkarz gospodarzy. 2 minuty później po prostopadłym zagraniu z głębi pola, Grzegorza Pacię w ostatniej chwili uprzedził bramkarz miejscowych i przechwycił piłkę. W 15 minucie pierwszą okazję po błędzie naszych obrońców mieli gospodarze. Piłka po uderzeniu jednego z ich zawodników przeszła jednak obok naszego słupka. 2 minuty później zawodnicy Unii mogli objąć prowadzenie. Najpierw piłka po uderzeniu z ostrego kąta odbiła się od słupka, a przy próbie dobitki spadła na poprzeczkę naszej bramki. W 25 minucie było już jednak 1-0 dla gospodarzy. Przy próbie zastawienia pułapki ofsajdowej przysnął Łukasz Guzik i w sytuacji sam na sam napastnik Unii pokonał Artura Dudzika. 2 minuty później przebudzili się w końcu nasi zawodnicy. Dawid Bębnowski wrzucił piłkę w pole karne, a uderzenie Łukasza Smętka z woleja z trudem obronił bramkarz miejscowych.. W 30 minucie znów okazję mieli gospodarze, ale nasz bramkarz świetnie wygarnął piłkę spod nóg napastnika gospodarzy. W 31 minucie mocno z rzutu wolnego uderzył Grzegorz Pacia, bramkarz z trudem odbił piłkę, po chwili przejął ją Łukasz Smętek, odegrał do Łukasza Sadurskiego, a ten z ostrego kąta uderzył w boczną siatkę. Przez następne minuty na boisku niewiele się działo, aż do 44 minuty. Wtedy to na szesnastym metrze piłkę otrzymał Dawid Bębnowski, po chwili ograł obrońcę, wszedł w pole karne i mając czystą sytuację zdecydował się na siłowe uderzenie, a piłka powędrowała nad poprzeczką. Po zmianie stron nasi zawodnicy zagrali z większą determinacją i zdominowali przeciwników. Gospodarze słabnęli z każdą minutą, a przewaga Centurii rosła. W 50 minucie po szybkiej akcji naszej drużyny w pole karne wpadł z piłką Grzegorz Pacia, oddał strzał, który bramkarz gospodarzy zdołał sparować na rzut rożny. Po chwili Grzegorz Pacia wrzucił piłkę z rogu, a Paweł Rudy strzałem głową doprowadził do wyrównania. W 60 minucie praktycznie jedyną w tej części gry sytuację mieli gospodarze. Piłkę po uderzeniu zawodnika miejscowych z linii bramkowej wybił Mateusz Baryczka. W 65 minucie objęliśmy prowadzenie. Paweł Rudy zagrał do Łukasza Smętka, ten odegrał mu piłkę i obrońca Centurii w sytuacji sam na sam z bramkarzem płaskim uderzeniem po raz drugi umieścił piłkę w siatce. W tym momencie nadpobudliwym gospodarzom całkowicie zaczęły już puszczać nerwy i zaczęło się polowanie na nogi naszych zawodników i utarczki z sędziami. Zawodnicy Centurii dalej grali swoje i stwarzali sobie kolejne sytuacje do zdobycia bramki. Już minutę po strzeleniu drugiej bramki mogło być 3-1 dla naszej drużyny. Łukasz Smętek przejął piłkę przed polem karnym zagrał prostopadle do Łukasza Sadurskiego który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i obrońca przyblokował jego uderzenie, które trafiło następnie wprost w bramkarza. W 68 minucie po wrzuceniu piłki z rzutu rożnego dobrą sytuację miał Dawid Bębnowski, ale uderzył wprost w bramkarza. Chwilę później jeden z zawodników gospodarzy za ordynarne pyskówki wobec sędziów został usunięty z boiska. W 75 minucie nasi zawodnicy wyprowadzili akcję czterech na dwóch. Lewą stroną pociągnął z piłką Łukasz Kujawa, zdecydował się lobować bramkarza, jednak futbolówka przeszła nad poprzeczką. W 83 minucie Łukasz Kujawa zagrał z lewej strony do Łukasza Sadurskiego, ten uderzył z pierwszej piłki, jednak bramkarz miejscowych instynktownie obronił jego uderzenie. W 85 minucie Dawid Bębnowski ruszył środkiem boiska zdecydowanie z piłką do przodu, gospodarze myśląc że będzie odgrywał ją do któregoś z naszych napastników, wyszli do przodu próbując zastawić pułapkę ofsajdową. Młody zawodnik Centurii wykorzystał to i sam ruszył do przodu, po chwili znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, zdobył bramkę, ale sędzia liniowy nie wiedzieć czemu podniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego! W ostatnich minutach do przodu rzucili się jeszcze gospodarze. W naszym polu karnym zrobiło się małe zamieszanie, jeden z przeciwników próbował wymusić rzut karny, jednak wynik meczu już się nie zmienił i Centuria odniosła zasłużone zwycięstwo.