27.04.2008 niedziela:

Centuria Chechło - Jura Łobzów  3-1 (1-1)


CENTURIA (1-4-4-2)

B  Marcin Guzik

 

O  Paweł Rudy Bramki dla Centurii: 
O  Krystian Stachura 17'  Mateusz Baryczka 1-1
O  Leszek Montak 54'  Leszek Montak 2-1
O  Mateusz Baryczka 56'  Leszek Montak 3-1
P  Dawid Bębnowski      
P  Łukasz Smętek      
P  Tomasz Piasecki      
P  Łukasz Sadurski (85' Aleksander Rudy)      
N  Norbert Jezuita         
N  Grzegorz Pacia (89' Andrzej Smętek)      

Opis meczu:

Od pierwszych minut zauważyć można było duże zaangażowanie zawodników obydwu drużyn, przez co spotkanie było na początku bardzo zacięte i wyrównane. Pierwsi dogodną sytuację do zdobycia bramki stworzyli sobie nasi zawodnicy. W 3 minucie gry Dawid Bębnowski zagrał do Norberta Jezuity, a ten huknął w poprzeczkę bramki gości. Odpowiedź przyjezdnych była natychmiastowa. W 5 minucie gry piłkę na środku boiska stracił Łukasz Sadurski, co natychmiast wykorzystał jeden z zawodników Jury zagrywając do swojego napastnika, który w sytuacji sam na sam z Marcinem Guzikiem posłał piłkę do siatki między nogami naszego bramkarza. Po stracie bramki trochę odważniej zaczęli grać nasi zawodnicy i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 13 minucie bliski wyrównania był Norbert Jezuita, który po zagraniu z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył do piłki w polu karnym i posłał ją głową minimalnie obok słupka. W 17 minucie gry nasi zawodnicy doprowadzili do wyrównania. Piłkę w środkowej strefie przejął Mateusz Baryczka, podciągnął z nią do przodu i zaskakującym uderzeniem z 25 metrów efektownie przelobował bramkarza gości. Po zdobyciu wyrównującej bramki nasi zawodnicy próbowali pójść za ciosem, ale goście mądrze i skutecznie się bronili nie dopuszczając naszych zawodników do groźnych sytuacji. Tak więc do końca pierwszej połowy oglądaliśmy dużo walki i mało sytuacji strzeleckich. Niewiele jednak brakowało, by tuż przed przerwą szczęście uśmiechnęło się ponownie do gości. Piłka zagrywana z rzutu wolnego spod narożnika boiska o centymetry minęła słupek naszej bramki. Po zmianie stron uwidoczniła się już większa przewaga naszej drużyny. W 54 minucie po zaskakującym uderzeniu zza pola karnego Norberta Jezuity znakomitą interwencją wykazał się bramkarz gości, który palcami odbił piłkę na rzut rożny. Chwilę po wznowieniu gry z narożnika boiska, znów musiał interweniować bramkarz Jury broniąc groźne uderzenie Leszka Montaka z kilkunastu metrów. W 54 minucie tuż przed linią pola karnego sfaulowany został Łukasz Smętek i nasi zawodnicy stanęli przed szansą wyjścia na prowadzenie. Do piłki podszedł Leszek Montak i technicznym uderzeniem obok muru posłał piłkę do siatki. Goście nie zdążyli się jeszcze otrząsnąć po stracie bramki, a już 2 minuty później stracili kolejną. Po zagraniu z rzutu rożnego obrońcy Jury wybili piłkę przed pole karne, do futbolówki najszybciej dobiegł Leszek Montak i znakomitym uderzeniem z 30 metrów posłał ją ponownie do siatki. Mając 2-bramkowe prowadzenie nasi zawodnicy grali spokojnie i przejęli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Trwało to do 69 minuty kiedy to po zderzeniu Norberta Jezuity z bramkarzem gości mecz został przerwany na blisko 40 minut. W sytuacji tej bardzo ucierpiał zawodnik gości, który boisko musiał opuszczać w karetce pogotowia. Po wznowieniu gry goście rzucili się do przodu i próbowali zdobyć kontaktową bramkę. Nasi zawodnicy zostali trochę wybici z rytmu po tak długiej przerwie i minęło parę minut zanim znów przejęli inicjatywę. W 80 minucie okazję do zdobycia bramki miał Grzegorz Pacia, ale nie zdołał pokonać bramkarza. Najlepszej okazji do podwyższenia rezultatu dla naszej drużyny nie wykorzystał jednak w 87 minucie gry Tomasz Piasecki. Pomocnik Centurii znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem Jury ale uderzył wprost w niego i wynik spotkania nie uległ już zmianie.